Przygotowania do pieczenia ciasta zajmują więcej czasu, niż samo jego pieczenie. Pojechałem po śmietanę i galaretkę, no i budyń do Czech. Kupiłem za mało śmietany i musiałem zmienić przepis.
Przepis na ciasto, które widzicie.
Składniki:
12 jajek
2 szklanki mąki
2,5 szklanki cukru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 budynie śmietankowe
1/2 litra mleka
1/2 szklanki maku
1 łyżka kakao
1 paczka margaryny do ciast
2 łyżki margaryny na polewę
Sposób przyrządzania:
6 białek ubić na puszystą pianę, dodać 6 żółtek, przesianą 1 szklankę mąki z 1 łyżeczką proszku do pieczenia, lekko wymieszać (nie za mocno, bo nie wyrośnie! 1, góra 2 razy!); powstałą masę wylać na przygotowaną blachę (nie zapomnijcie wysmarować blachy
i posypać jej tartą bułką!). Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na ok.20 minut.
Czekając na biszkopt, przygotowujemy budyń - gotujemy go zgodnie z przepisem na opakowaniu i odstawiamy do ostygnięcia. Wyjmujemy biszkopt - teraz on stygnie! Ubijamy margarynę, którą łączymy z zimnym budyniem, dodając go powoli. Nie zapomnijcie dodać do powstającej masy 1/2 szklanki cukru. Powstałą masę dzielimy na dwie części.
Pieczemy kolejny biszkopt! Tak samo, jak pierwszy, tylko dodajemy dodatkowo mak (1/2 szklanki).
Mamy dwa wystudzone biszkopty, masę budyniową!
Na biały biszkopt kładziemy połowę masy budyniowej, przykrywamy ją biszkoptem
z makiem. Na makowy biszkopt kładziemy pozostała masę budyniową.
Na koniec robimy polewę - dwie łyżki margaryny, kakao, 3 łyżki wody i 4 łyżki cukru. Doprowadzamy do wrzenia, nie zapominając o mieszaniu. Ostudzoną polewą polewamy artystycznie, zgodnie z fantazją własną, całe ciasto. KONIEC! Teraz tylko zostało nam posypać całość wiórkami kokosowymi. I jest!
Patryk